Duży szok przeżywają w ostatnich dniach kierowcy posiadający samochody z instalacją LPG. W ostatnich dniach mogą przecierać tylko oczy ze zdumienia widząc jak rośnie cena za autogaz na stacjach paliw. Tylko w przeciągu ostatnich siedmiu dni cena wzrosła o około 20 groszy na stacjach paliw. Tak dynamicznego skoku cenowego nie odnotowano od bardzo dawna.
LPG niepokojąco szybko drożeje
Serwis e-petrol.pl podaje, że cena za LPG na ten tydzień znajduje się w przedziale cenowym 2,50-2,60 zł za litr. Mimo wszystko na bardzo wielu stacjach ceny te są znacznie większe i przekraczają już 2,70 zł, a nawet 2,80 zł. Niższe stawki można znaleźć już w niewielu punktach, a bardziej są one już dostępnie jedynie w mniejszych punktach, niż sieciówkach.
Dlaczego cena autogazu tak dynamicznie rośnie w ostatnich dniach? Jest bowiem coraz większy problem z importem autogazu, co przekłada się na szybki wzrost ceny tego paliwa. Za wszystko odpowiada Unia Europejska, która w czerwcu nałożyła sankcję na Białoruś. Chodzi dokładnie o import do krajów Unii Europejskiej produktów ropopochodnych.
LPG jaki znajduje się na stacjach paliw w 90 procentach pochodzi z importu, z czego jedna czwarta właśnie z Białorusi. Do tego dochodzi też inna kwestia – kraj ten jest ważnym łańcuchem, jeżeli chodzi o autogaz dostarczany do nas z Rosji. Te dwa czynniki sprawiają, że cena za najbardziej pożądane paliwo w kraju szybko idzie w górę.
Lada moment cena powyżej 3 złotych
Kierowcy muszą liczyć się z tym, że na wielu stacjach paliw niebawem za LPG będą musieli płacić ponad 3 złote. I nie ma co liczyć na to, że w najbliższym czasie sytuacja ulegnie zmianie. Podobnie jak benzyna i olej napędowy, tak i autogaz będzie drożał. Nic nie wskazuje na to, żeby Unia Europejska miała doprowadzić do porozumienia w tej kwestii.
Wszystko wskazuje na to, że kierowcy z instalacją gazową już nie będą mieli takiego eldorado z ceną, jak wczesniej. Zasadne wydaje się pytanie, czy kiedykolwiek cena będzie taka jak niedawno, a więc około 2,20 złotych za litr.