SUV-y kupuje już prawie co drugi klient w Europie, choć jest nieco sprzeczny z jego wyobrażeniami. Ludzie sądzą, że „nadmuchany” samochód jest terenówką, co czasem szybko zostaje zweryfikowane. Przekonał się o tym właściciel Porsche Cayenne, który myślał, że jego auto przejedzie po plaży.
Porsch Cayenne to SUV, nie terenówka!
Nie wiemy skąd dokładnie pochodzi film, ale widać na nim jak kierowca Porsche Cayenne ugrzązł w piasku na plaży. Ludzie próbują go wypychać, ale pojazd zapewne z trybem off-road niemal ani drgnie. Niestety wraz ze wzrostem popularności SUV-ów, takie obrazki przestają być czymś niezwykłym, podobnie jak parawany nad polskim morzem.
Kierowcy SUV-ów, z jakiegoś powodu wierzą we właściwości terenowe swoich pojazdów. Owszem, mają wyższy prześwit niż auta segmentu B, ale to nie wszystko, aby mianować się terenówką. Tak naprawdę często są to nadmuchane hatchbacki, które mają większą strefę zgniotu. Jednak sami producenci także nie planują wyprowadzania klientów z błędy, oferując przeróżne tryby off-road.
Jak wyjechać z piasku na plaży?
Oczywiście najlepiej na plażę w ogóle nie wjeżdżać, bo jest to niezgodne z przepisami i grozi za to mandat. Jednak jeśli z jakiegoś powodu ugrzęźliście w piachu, to warto zastosować kilka cennych wskazówek. Jeśli potraficie lub macie do tego przyrząd, spróbujcie spuścić nieco powietrze w kołach. Bardziej miękka opona lepiej wgryzie się w piach.
Zazwyczaj to jednak nie wystarczy, dlatego warto poszukać w okolicy jakichś desek lub czegoś twardego. Położenie tego pod koła powinno poprawić przyczepność. Ważne jest, aby nie dodawać dużo gazu oraz nie robić tego na pierwszym biegu. Im wyższy bieg tym mniej zrywnie zaczną obracać się koła, ale pamiętajmy, że nadwyrężamy w ten sposób sprzęgło. Najlepiej szybko wezwać pomoc, zanim przybędzie z nią straż miejska lub policja.