Młodość rządzi się swoimi prawami, ale ci panowie do najmłodszych na pewno nie należą. Mimo to chcieli poczuć powiew młodego wieku w swoich kościach, wsiadając do kabrioletu. Zabawa skończyła się, gdy chcieli podjechać pod dystrybutor w dość nietypowy sposób.

Dystrybutor, kabriolet i drift!

Ewidentnie kierowca naoglądał się zbyt dużo filmików na YouTube i chciał zrobić coś równie oryginalnego. Tyle, że z reguły kończy się to tak, że wraca się tam, skąd brało się inspirację. Mężczyzna chciał driftem wjechać na stację paliw, wprost pod pistolet do tankowania.

Skończyło się to niestety tak, że samochód musiał zostać odstawiony na warsztat. Nie wiadomo czy po takim zdarzeniu jakie możecie zobaczyć poniżej, pojazd w ogóle będzie nadawał się do jazdy.