Kiedy świat pomału będzie zapominał o benzynie i oleju napędowym, wówczas LPG ma się nieustannie rozwijać i stać się w pełni paliwem bio. Polska Organizacja Gazu Płynnego zapewnia, że gaz płynny stanie się do 2049 rokujednym z filarów transformacji energetycznej. Autogaz ma stać się jeszcze bardziej przyjazny środowisku.
LPG ma ogromny potencjał
Coraz bardziej rozwijany jest temat bio LPG, czyli paliwa gazowego typu drop-in produkowanego ze źródeł biologicznych. Tzw. zielone paliwo zapewnia redukcję emisji CO2 o 80 procent w stosunku do obecnego płynnego gazu. W dodatku produkt bio ma stać się z czasem w pełni odnawialnym paliwem.
Większość kierowców zadaje sobie pytanie – co się stanie, jeżeli z czasem na stacjach paliw pojawi się eko-gaz? Tak naprawdę… nic! Nie trzeba będzie zmieniać instalacji gazowe, czy jej przerabiać. Pod względem zastosowania i wydajności bio LPG nie różni się od konwencjonalnego gazu płynnego.
Kierowcy jeżdżący na autogazie będą mogli z dnia na dzień przejść na bio LPG bez żadnych dodatkowych kosztów. – Jesteśmy przekonani, że produkty bio LPG będą niebawem dostępne na rynku polskim, już teraz firmy członkowskie otrzymują zapytania od przedsiębiorstw w tym zakresie – powiedział przewodniczący POGP Sylwester Śmigiel.
Polska pępkiem LPG
Nasz kraj jest obecnie największym rynkiem w Unii Europejskiej pod względem zużycia autogazu. Po drogach jeździ 3 mln pojazdów zasilanych LPG, a udział autogazu w rynku paliw transportowych wynosi 15%. Gaz płynny jest tym samym największym paliwem alternatywnym w Polsce.
Wciąż jednak pod dużym znakiem zapytania stoi kwestia tego, w jakiej cenie będzie sprzedawane z czasem bio paliwo gazowe. Bo jeżeli chodzi o poziom spalania powinno być ono identyczne, jak te obecne w naszych samochodach.