Francuski tygodnik Challenges dotarł do ekskluzywnych informacji, które wskazują, że Carrefour chce wycofać się m.in. z Polski. Taki ruch mógłby odbić się nie tylko na tysiącach miejsc pracy, ale i cenach paliw. Carrefour to bowiem także dyskontowe stacje, na których Diesla i benzynę można było zatankować dużo taniej.
Co to oznacza dla cen Diesla i benzyny?
Źródła tygodnika donoszą, że dyrektor generalny Carrefour, Alexandre Bompard nie widzi przyszłości dla biznesu w Polsce i w Tajwanie. Mimo że obroty francuskiego giganta nie są tam małe, to marże są bardzo niskie. Nic dziwnego, bowiem Carrefour walczy o klienta niskimi cenami, także na stacjach paliw. Niestety wygląda na to, że wkrótce kierowcom będzie jeszcze trudniej o taniego Diesla lub benzynę.
Na koniec 2019 r. Carrefour miał w Polsce 41 stacji paliw. Zniknięcie obiektów ze względnie niskimi cenami mógłby doprowadzić do gwałtownego wzrostu średnich stawek w całym kraju. Już dziś kierowcy narzekają na to, że średnia cena Diesla to 5,28-5,39 zł za litr, a benzyny 5,38-5,49 zł. Jednak te wydawałoby się wysokie poziomy i tak są zaniżone tylko dzięki polityce cenowej stacji dyskontowych.
Kiedy Carrefour wyjdzie z Polski?
Jest jednak szansa na to, że Carrefour bardzo szybko nie zniknie z Polski. Obecnie firma jest we wczesnej fazie przeglądu swoich spółek zależnych. Jak przytacza Puls Biznesu, nie po raz pierwszy pojawia się temat wyjścia Carrefoura z naszego kraju. „Problem z Polską jest taki, że nie ma realnych nabywców” – ocenia w swoim raporcie analityk Fabienne Caron z Kepler Cheuvreux. Oczywiście istnieje szansa na to, że infrastrukturę, także stacji paliw, mogłaby przejąć inna sieć dyskontów. Jednak bardziej prawdopodobne jest to, że takie obiekty w większości zostaną rozebrane.