To już trzecia edycja policyjnej akcji mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Tutaj jednak w dużej mierze oddziaływać ma nasza psychika i jej uświadamianie, przed możliwymi zagrożeniami. Po raz trzeci na mapie Polski będą pojawiały się miejsca, w których rozegrała się ludzka tragedia. I tak od początku wakacji aż do ich końca.
Policja – rusza mapa wypadków ze skutkiem śmiertelnym
Tak jak w ostatnich dwóch latach, tak i teraz w wakacje będziemy mogli zobaczyć w których miejscach doszło do ludzkiej tragedii. Policja będzie również liczyć i dokładnie analizować czy wszelkie akcje społeczne mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa, niosą za sobą odpowiedni skutek.
I nie chodzi tutaj wyłącznie o długie podróże wakacyjne nad morze czy w góry. Tutaj liczy się każdy śmiertelny wypadek, nawet jeżeli dana osoba jedzie kilka kilometrów dalej. Dlaczego taka akcja? Po to, aby uświadomić społeczeństwu, że każdego dnia w Polsce rozgrywa się ludzki dramat na drodze.
Ma to zachęcić do bezpieczniejszej i bardziej ostrożnej jazdy. Akcja ta cieszy się wbrew pozorom dużą popularnością, a to tez pokazuje, większą świadomość społeczną. Róbmy wszystko, aby nigdy się tutaj nie znaleźć!
Dane będą publiczne
Do akcji ponownie włącza się firma Screen Network S.A., która posiada 20 tys. ekranach rozmieszczonych w 553 miastach, m.in.: przy głównych ciągach komunikacyjnych, dworcach, stacjach paliw i centrach handlowych, wyświetlać będzie mapę z aktualnymi danym.
Uświadamianie społeczne jest niezwykle potrzebne. A nic tak nie działa na wyobraźnie jak liczby pokazane niemal czarno na białym. Byle tych było jak najmniej, a najlepiej w ogóle.