Jak powszechnie wiadomo, im starszy samochód, tym więcej skrywa tajemnic. Ale czy zastanawialiście się kiedyś co można znaleźć w baku np. 22-letniego Volkswagena Golfa?
Sami byli w szoku
Permanentna jazda z niskim poziomem paliwa w zbiorniku to nie tylko ryzyko utknięcia na drodze, ale również poważne zagrożenie dla silnika naszego samochodu. Wielu kierowców nie wydaje na stacjach paliw więcej, niż kilkadziesiąt złotych na zatankowanie pojazdu.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Niestety, w większości przypadków nie jest to uzupełnianie poziomu paliwa do maksymalnego, a sposób na chwilowe zgaszenie kontrolki rezerwy. A musimy pamiętać, że przecież jeżdżąc na rezerwie mocno cierpi pompa paliwa, która jest chłodzona przez paliwo i smarowana. Może zatem dojść do sytuacji, w której ten element się po prostu zatrze. Do tego pompa może zamiast paliwa zassać powietrze i wówczas robi się poważny kłopot.
Warto zatem zawsze pamiętać, żeby tankować samochód co najmniej do 3/4 baku – wtedy możemy mieć pewność, że cały układ będzie pracował w sposób optymalny. No i oczywiście należy zadbać również o jakość tankowanego paliwa. Jeśli zdecydujemy się na uzupełnianie baku na tanich, prywatnych stacjach benzynowych oferujących paliwo niewiadomego pochodzenia, to prędzej czy później będziemy musieli głębiej sięgnąć do kieszeni.
To co może pływać w baku po 22 latach postanowił pokazać światu popularny polski YouTuber Michał „Michu” Jesionowski, który na co dzień prowadzi kanał Miłośnicy czterech kółek- zrób to sam.