Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ubezpieczenie auta na numer VIN w zdecydowanej większości przypadków to fikcja. A zagraniczne tablice rejestracyjne montowane masowo przez handlarzy to atrapy.
Jeździsz na zagranicznych blachach i OC od handlarza? Będziesz płacił za szkody z własnej kieszeni!
Niestety, aby ubezpieczenie OC obowiązywało i można było z niego ściągnąć zadośćuczynienie dla poszkodowanych auto musi mieć polskie tablice rejestracyjne. Do tego konieczne jest aktualne badanie techniczne. Jeśli dojdzie do wypadku może okazać się, że ubezpieczyciel nie zechce wypłacić poszkodowanemu zadośćuczynienia i uzna, że sami musicie je pokryć z własnej kieszeni.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Jeśli nie chcecie płacić odszkodowania do końca życia, bo ktoś wszedł wam pod koła, a wy z racji braku polskich tablic rejestracyjnych zostaliście uznani za winnych. To jeśli kupujecie auto na zagranicznych tablicach – najczęściej atrapach – lepiej nie jedźcie nim do domu. Zdecydowanie bezpieczniej będzie jeśli zamówicie lawetę, a samochodem zaczniecie jeździć po jego zarejestrowaniu i ubezpieczeniu.
Wyjątkiem są niemiecki tablice zjazdowe. W tym przypadku ubezpieczenie OC powinno być uznane w trakcie wypadku lub kolizji. Musicie pamiętać jednak o tym, że tego typu tablice mają ograniczony termin ważności. W dniu, w który skończy się ich ważność przestanie być uznawane również ubezpieczenie auta. Jeśli jednak nie chcecie ryzykować przetransportujcie auto pod dom na lawecie.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Fot. BMW, pixabay.com