Już 1 stycznia przyszłego roku w życie najprawdopodobniej wejdzie nowelizacja przepisów dot. kontroli po wymianie licznika i rejestracji pojazdów nienormatywnych. Dzięki temu przepisy będą znacznie bardziej klarowne dla kierowców oraz unikniemy wielu drakońskich kar.

Przekręcony licznik często był zmorą kupujących

Zmiany obejmą głównie zapisy, które dotyczą kontroli przebiegu. Przypomnijmy, że od 25 maja 2019 roku nieuprawniona zmiana wskazania licznika jest przestępstwem. Z kolei kierowcy, którzy w pojeździe wymieniają swoje zegary wraz z licznikiem muszą w ciągu 14 dni udać się na stację kontroli pojazdów, aby był porządek we wszystkich papierach.

Przepis jednak nie był zbyt dobrze dopracowany, ponieważ kwalifikował się do niego „każdy środek transportu, który przeznaczony jest do poruszania się po drodze”. Dlatego też problem mieli właściciele pojazdów, których nawet nie trzeba rejestrować.

Ułatwienie dla niektórych pojazdów

Teraz po zmianie przepisów u diagnosty nie będzie musiał pojawiać się w stacji diagnostycznej właściciel auta, które nie podlega rejestracji. Wyjątki będą stanowili jedynie pojazdy, które wchodzą w skład kolejki turystycznej. Oprócz tego po nowelizacji policja, ABW i inne służby również nie będą musiały odnotowywać wymiany licznika. Wszystko w trosce o bezpieczeństwo. Ciekawe, czy zmieni to coś w działaniu oszustów, którzy lubią czasem „podkręcić sobie licznik”.