Nie ma nic gorszego niż dzień w którym wszystko idzie nie tak. Coś o tym wie, kierowca BMW serii 3, który stał się bohaterem nagrania, które oglądają użytkownicy YouTube. Samochód nie dość, że utknął w piasku, to jeszcze zaprezentował właścicielowi na czym polegają nowoczesne technologie.
Chciał sobie zrobić romantyczne foto BMW nad morzem, a wyszło jak zwykle
Dzień 30 maja zapamięta kierowca BMW, który wybrał się na plażę w East Hampton (USA). Prawdopodobnie młody mężczyzna myślał, że napęd na wszystkie koła, to poradzi sobie z piaskiem jak Jeep z napędem 4×4. Szybko się przekonał, na czym polega różnica.
Romantyczny wypad na plażę samochodem, skończył się kompromitacją. BMW najprawdopodobniej w pewnym momencie utknęło w piasku, gdy kierowca za daleko wjechał na plażę. W pierwszym odruchu, kierowca prawdopodobnie załączył dodatkowy napęd, w nadziei, że wszystkie cztery koła poradzą sobie z tym problemem.
W związku z tym, że nie odnotował sukcesu, wysiadł z samochodu i wtedy najprawdopodobniej auto zaryglowało drzwi. Beznadziejną sytuację, w której bezradny kierowca stoi na zewnątrz samochodu, a BMW mieli kołami w piasku, nagrał świadek zdarzenia.
Mamy nadzieję, że finalnie typiarz filmujący całą scenę pomógł kierowcy BMW, chociaż zbyt wiele nie mógł zrobić. Najbardziej pomocny w tej sytuacji byłby ślusarz.
Niestety nie znamy zakończenia tej historii. Być może na ratunek przybył jakiś ślusarz i otworzył drzwi i właściciel wyciągnął zablokowany samochód. W innym przypadku samochód przestałby mielić kołami w piachu dopiero, gdyby zabrakło mu paliwa.