Jak kończy się nieprawidłowe umieszczenie ładunku na ciągniku sidołowym, przekonał się kierowca ciężarowego diesla. Nie wiemy kto nad tym czuwał, ale ewidentnie coś poszło nie tak. Wszyscy wiemy, że prawidłowe rozmieszczenie ładunku jest istotne dla bezpieczeństwa przewożonego towaru oraz innych użytkowników dróg. Na poniższym nagraniu z kamery samochodu osobowego, mamy piękny tego przykład.
Cisnął diesla aż stracił przyczepność i runął z ładunkiem w bariery
Do zdarzenia doszło w czwartek przed południem na drodze S12 przy zjeździe Puławy Azoty. Kierowca ciężarówki, chcąc wykonać manewr wyprzedzania nie zapanował nad zestawem. TIR zaczął się kołysać na boki, w wyniku czego finalnie przewrócił się na bok, a wraz z nim ciągnik siodłowy, który przewoził na lawecie.
W związku z nieudanym manewrem wyprzedzania i przewrócenia się pojazdów, droga w kierunku Radomia była nieprzejezdna. Policjanci zorganizowali objazd przez Puławy. Kierowca ciężarówki doznał ogólnych potłuczeń, co można uznać za wyjątkowe szczęście oglądając poniższe nagranie.
Jak informuje policja 62-letni mieszkaniec Starachowic był trzeźwy, został ukarany mandatem a na konto wpłynęły punktu karne. Kierowca zamiast odpuścić gaz, w chwili gdy naczepa traciła przyczepność, zdecydował się na wyprzedzanie ciężarowego diesla. Jak to się mówi, karma często nie lubi wyścigów słoni.