Lamborghini Urus, Porsche Cayenne GTS czy szybkie Audi RS Q8, to modele, które nie należą do najtańszych. W związku z tym ta wiadomość, nie ucieszy ich właścicieli. Chociaż dzieli je prestiż i osiągi, to łączy akcja serwisowa. Właśnie odkryto wady w silnikach tych modeli, które są na tyle poważne, że trzeba je wymienić.
Pierwsza akcja serwisowa obejmuje 4 jednostki Lamborghini Urus
Jako pierwsze do wymiany pójdą 4 jednostki w Lamborghini Urus , zbudowane między 6 a 21 października 2020 r. w Sant’Agata Bolognese. Jak ustalono na powierzchni otworu cylindra silnika, mogą pojawić się pęknięcia. To w rezultacie może uszkodzić blok, zwiększając ryzyko pożaru i prowadzić do nagłej utraty mocy i wycieku oleju.
Zgodnie z dokumentem amerykańskiego NHTSA problemowi przypisuje się „tymczasowy błąd procesowy u dostawcy (Nemak Europe w Niemczech), podczas procesu odlewania bloków silnika.
Dealerzy zajmą się tym problemem i bezpłatnie wymienią wadliwe silniki. Akcja serwisowa rozpocznie się 30 czerwca.
Audi ma identyczny problem z modelami Audi RS6, RS7, SQ7, SQ8 i RS Q8 z 2021
W sumie 15 egzemplarzy pojazdów Audi RS6, RS7, SQ7, SQ8 i RS Q8 z 2021 r.ma identyczny problem. Tu podobnie jak w przypadku Urusa, zawinił ten sam dostawca. Modele Audi w ramach akcji serwisowej, otrzymają bezpłatnie nowe silniki.
Taka sama sytuacja ma miejsce z 12 jednostkami Porsche Cayenne Turbo z 2021 r., Cayenne GTS i Cayenne GTS Coupe.
