Na pewno wielu z Was spotkało się wcześniej z pojęciem wiejskiego tuningu. W tym przypadku niewątpliwie możemy mówić o tym zjawisku. Patrząc na to biedne BMW zastanawiamy się tylko, co siedziało w głowie właściciela kiedy to wymyślił.
Wiejski tuning – w ten sposób określa się samochody, które zostały dość mocno wystylizowane przez swoich właścicieli, ale niekoniecznie z zachowaniem dobrego smaku, a już na pewno nie z dbałością o wysoką jakość. Jednym słowem kicz. Oto najlepszy ostatnimi czasy tego przykład.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Właściciel czarnego BMW X5 postanowił nieco „poprawić” ogólny wygląd swojego SUV-a. Nie wiemy, czy jest fanem lokomotyw (bo tak to coś teraz wygląda) czy po prostu jego zmysł estetyki wynosi okrągłe zero. Z resztą sami oceńcie to „dzieło”.
źródło: namasce.pl