Zanim koncern Volkswagen AG wprowadził na rynek silniki benzynowe z oznaczeniem FSI, TSI i TFSI sprawa była dość prosta. Można było zamontować gaz praktycznie do każdej jednostki. Problemy sprawiały właściwie tylko 6-cylindrowe motory VR6, czyli te z jedną głowicą i to głównie najstarsze.
Które silniki TSI i TFSI Volkswagena i Audi nadają się do LPG?
Odpowiedź pracownika z firmy montujące gaz Energy Gaz Polska zapewne większość z was mocno zdziwi. Otóż można montować instalację gazową praktycznie do każdej jednostki FSI, TSI i TFSI. Trzeba jednak pamiętać o tym, że wszystkie te motory mają bezpośredni wtrysk paliwa i wymagają zastosowania specjalnej instalacji LPG z dotryskiem benzyny. Niestety jest ona droższa.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Nadal jest to rozwiązanie opłacalne, ale trzeba się liczyć z tym, że nie zaoszczędzimy już tak dużych kwot jak w przypadku silników z wtryskiem pośrednim. Te mogły pracować właściwie tylko na gazie. Benzyna służyła wyłącznie do uruchamiania jednostki. Niestety wraz ze wzrostem wymagań dotyczących emisji spalin bezpośredni wtrysk paliwa okazał się niezbędny.
Pracownik firmy wspomina jeszcze o pewnych ograniczeniach mocy w przypadku nowoczesnych silników FSI, TFSI oraz TSI. Bardziej problematyczne w eksploatacji mogą być samochody ze stosunkowo małą jednostką i dużą mocą. Na przykład z 2-litrowym motorem generującą aż 300 KM. Od siebie dodamy tylko, że jeśli szukacie jednostki 1.8 lub 2.0 TSI (TFSI) to najlepiej wybierajcie te w autach wyprodukowanych do 2007 roku oraz po 2014 roku. W autach z USA silniki te poprawiono nieco później. Rozpoznacie je po zaokrąglonej obudowie. Takiej jak na zdjęciu poniżej. Korek wlewu oleju jest tam w lewym dolnym rogu.