Choć Google Maps nadal jest preferowaną aplikacją nawigacyjną dla większości użytkowników, pojawia się coraz więcej ciekawych alternatyw. Jedna z lepszych darmowych nawigacji wydała właśnie łatkę, dzięki której kierowcy przesiadają się na nią masowo. 

Odblokowany Android

Gigant wyszukiwania odblokował niedawno Android Auto, aby umożliwić korzystanie z alternatyw innych firm. Kilka znanych firm programistycznych spieszyło się z wydaniem łatek zoptymalizowanych pod kątem samochodów. Google Maps już nie jest jedynym wyborem. 

Kolejny konkurent Google Maps potwierdził wsparcie dla Android Auto z aktualizacją, która ma wprowadzić tę funkcję. Ma ona pojawić się jeszcze w tym kwartale. 

Aplikacja to OsmAnd, która oferuje m. in. dużo dokładniejszą mapę Polski. Może być ona przydatna także dla rowerzystów, gdzie Google Maps naprawdę się gubi. Już dziś miliony ludzi na całym świecie korzysta z tej aplikacji, ale do tej pory ograniczona była ona tylko do urządzeń mobilnych. 

Już nie tylko Mapy Google

OsmAnd pojawi się na Android Auto w drugim kwartale roku. Teoretycznie nie jesteśmy więc zbyt daleko od momentu, w którym ta długo wyczekiwana aktualizacja wejdzie w życie. 

Nie znamy jeszcze szczegółów wersji tej apki na Android Auto, ale z pewnością będą tam podstawowe funkcje, w tym mapy offline. Aplikacja oferuje też wskazówki głosowe zakręt po zakręcie, asystenta pasa ruchu, pokazuje ograniczenia prędkości i ma tryb ciemny. 

Google Maps do tej pory było jedyną aplikacją, której mogliśmy używać w połączeniu z Android Auto. Powoduje to spore problemy prawne dla giganta wyszukiwania. Włoski organ nadzorujący konkurencję nałożył na Google wysoką grzywnę po tym, jak okazało się że Google jest wyłączną aplikacją na Android Auto. 

Na początku tego roku Google odblokowało Android Auto dla stron trzecich, dopuszczając więcej kategorii aplikacji, niż tylko urządzenia nawigacyjne.