Oficjalnie druga runda European Le Mans Series rozpoczyna się dopiero jutro, ale zespoły i zawodnicy już dziś pojawili się na Red Bull Ringu.
Czterogodzinna poranna sesja odbyła się również z udziałem Roberta Kubicy, który był najlepszy w ekipie WRT. Jazdy rozpoczęto na wilgotnym po nocnych opadach deszczu torze. Zimny front sprawił, że w najcieplejszym momencie jazd było nieco ponad dwanaście stopni Celsjusza. Tor nagrzał się z dwunastu do 22 stopni Celsjusza.
Robert Kubica, który zaliczył 44 okrążenia zapewnił zespołowi dziesiąte miejsce w stawce z czasem 1:23,074. Najszybszy był Logan Sargeant w barwach Racing Team Turkey. Polak stracił do najszybszego 1,011 sekundy. Yifei Ye w Orece w barwach ORLEN Team przejechał tylko osiem okrążeń i popisał się czasem 1:23,355. Louis Deletraz zaliczył dziewiętnaście okrążeń i uzyskał rezultat 1:30,587.
W stawce LMP3 najszybsi byli kierowcy DKR Engineering. Pierwsza ekipa polskiego zespołu Inter Europol Competition znalazła się na szóstym miejscu. Druga wywalczyła czternasty rezultat. Najszybszy w „czternastce” był nowy w ekipie Mateusz Kaprzyk. W stawce mamy jeszcze polski Team Virage, który znalazł się na jedenastym miejscu w klasie.