Kobiety na stacjach paliw bywały już bohaterkami zabawnych wpadek, ale czasem śmiech może przerodzić się w strach. Do takiej reakcji doprowadziła pewna panienka, która w karygodny sposób tankowała benzynę do zwykłego pojemnika. W każdej chwili ona, jej auto, jak i cała stacja mogły pójść z dymem.
Co ta panienka wyprawiała?
Do zdarzenia doszło na jednej z amerykańskich stacji paliw sieci Wawa. Panienka w za ciasnych legginsach podjechała pod dystrybutor, po czym wyjęła z bagażnika pojemnik, który miał pełnić rolę kanistra. Problem w tym, że plastikowy przedmiot nim nie był, nie posiadał zamknięcia, więc przewożenie tego w aucie było obarczone dużym ryzykiem rozlania benzyny. Okazało się, że to nie jedyny przejaw skrajnej głupoty tej kobiety.
Warto zauważyć, że owa panienka trzyma w drugiej ręce telefon i zapewne przez niego rozmawia. Na stacjach paliw zakazuje się używania telefonów podczas tankowania, ponieważ może to doprowadzić nawet do eksplozji. Wszystko dlatego, że podczas lania benzyny w powietrzu unoszą się bardzo łatwopalne opary. Jeśli dojdzie do zetknięcia z ładunkiem elektrostatycznym, wówczas tragedia jest murowana. Przy zalewaniu pojemnika bez przykrycia to cud, że nie doszło tam do wybuchu.
Uwaga na ładunek elektrostatyczny
W tej sytuacji panienka miała więcej szczęścia niż rozumu. Należy jednak pamiętać o tym, że ryzyko zapłonu paliwa mamy nie tylko w przypadku używania telefonu. Ładunek elektrostatyczny znajduje się także na nas samych, dlatego dosyć ważne jest rozładowanie go. Robimy to często nieświadomie, zamykając drzwi lub dotykając metalowej klapki wlewu paliwa. Zdarzały się jednak sytuacje, gdy osoba tankująca zostawiała zablokowany pistolet, siadała w aucie, po czym nie dotykając metalowych elementów chwytała za końcówkę węża. W takiej sytuacji można głupio wywołać ogromny pożar.
Warto zapamiętać zatem kilka złotych zasad, które pomogą nam uniknąć nieprzyjemności na stacjach paliw. Oprócz zakazu używania telefonu podczas tankowania warto pamiętać, aby nie wsiadać do samochodu, ale też zabronić innym wysiadania. Dobrą praktyką jest wyłączenie radia, świateł i oczywiście silnika. Trzymając się tych podstawowych zasad tankowanie paliwa powinno być zawsze bezpieczne.
Mariolka chciała tylko zatankować Diesel na stacji paliw. Ta kompromitacja przejdzie do historii