Obecnie mało który kierowca stosuje tę metodę, bo jest ona zapomniana i mało się o niej mówi. Inna kwestia, że parkując nasz samochód napędzany przez diesel, benzynę czy LPG, wystarczy tylko pomyśleć. Wówczas można naprawdę w bardzo prosty sposób zabezpieczyć nasze auto.
Jaka chronić nasz samochód?
W starych podręcznikach można było o tym jeszcze poczytać, dziś ciężko usłyszeć o tej metodzie nawet w trakcie nauki jazdy. A chodzi tutaj o parkowanie, a przy tym zabezpieczenie pojazdu w bardzo prosty sposób. Chodzi tutaj głównie o miejsca, gdzie musimy pozostawić pojazd na wzniesieniu – bez względu na to, jakie ono jest.
Górka, podjazd, zjazd… podróżując nie zawsze jest możliwość zostawienia auta tam, gdzie chcemy, a częściej tam, gdzie musimy. Bywa tak, że samochód trzeba pozostawić na jakimś wzniesieniu, a jeżeli mamy zepsuty ręczny, problem jest podwójny. Choć nawet jeżeli działa, warto stosować tę metodę.
A chodzi o to, aby nie pozostawiać kół w pozycji prostej do jazdy. Parkując należy je skręcić w lewo lub prawo, zależnie od otoczenia. Chodzi o to, aby pojazd nigdy nam nie zjechał, a jeżeli to zrobi oprze się np. o krawężnik lub inną infrastrukturę. Może zdarzyć się, że ucierpi lakier czy blacha, ale skończy się tylko na tym.
Diesel, benzyniak, LPG – rób tak kierowco!
Dziś jeżeli widzimy skręcone koła, to jedynie pod supermarketami, gdzie ktoś walczył z parkowaniem. A warto pamiętać o tym, bowiem może przydać się nie raz i uchronić nas przed dużymi problemami. Bo z tymi małymi to na pewno sobie poradzimy.