Lewis Hamilton wygrał grę nerwów podczas kwalifikacji do GP Hiszpanii i po fantastycznym okrążeniu w Q3 jutro wyruszy do rywalizacji z pole position.
0,007 sekundy zdecydowało o szczęściu Giovinazziego
Kwalifikacje ruszyły z 10-minutowym opóźnieniem. Konieczne było naprawienie jednej z barier, która została uszkodzona podczas sesji serii towarzyszącej. Na początku jazd na torze pojawili się jedynie kierowcy Haasa i Williamsa. Na czele był Nicholas Latifi. George Russell nie ukończył okrążenia pomiarowego zjeżdżając do boksów.
Gdy wszyscy kierowcy uzyskali czasy na czele znajdował się Valtteri Bottas, który o 0,085 sekundy był szybszy od Maxa Verstappena. Trzeci był Pierre Gasly z AlphaTauri, a czwarty Sergio Perez z Red Bulla. Czołową piątkę zamykał Carlos Sainz z Ferrari, za którym był Lewis Hamilton. Duet Alfa Romeo Racing ORLEN zajmował piętnaste i szesnaste miejsce. Zagrożeni odpadnięciem z dalszych jazd obok Kimiego Raikkonena byli Lance Stroll oraz kierowcy Haasa i Nicholas Latifi. W Williamsie pękło lewe lusterko.
Na trzy minuty przed koncem Q1 na tor wyjechali wszyscy zawodnicy z miejsc 9-20. W garażach pozostali kierowcy Mercedesa i Red Bulla oraz Pierre Gasly, Carlos Sainz, Daniel Ricciardo i Esteban Ocon.
Sesję ostatecznie zapisał na swoje konto Lando Norris, który poprawił czas Valtteriego Bottasa o 0,184 sekundy. Kierowca McLarena zszedł do poziomu 1:17,821 i jako jedyny złamał barierę 1:18. Czołową piątkę skompletowali Charles Leclerc, Max Verstappen i Pierre Gasly. Z dalszymi jazdami pożegnali się Yuki Tsunoda, Kimi Raikkonen oraz kierowcy Haasa, których przedzielił Nicholas Latifi. Piętnasty Antonio Giovinazzi pokonał Japończyka o 0,007 sekundy.
Pierwszy cios Verstappena
Wszyscy kierowcy z wyjątkiem Antonio Giovinazziego rozpoczęli drugą część kwalifikacji na miękkich oponach. Włoch postawił na pośrednią mieszankę. Max Verstappen jako pierwszy złamał barierę 1:17 i uzyskał czas 1:16,922. Holender miał blisko pół sekundy zapasu nad Valtterim Bottasem i ponad 0,7 sekundy przewagi nad Lewisem Hamiltonem. Czwarty był Lando Norris z McLarena, a piąty Carlos Sainz. Zagrożeni odpadnięciem z dalszych jazd byli Esteban Ocon, Sergio Perez, Sebastian Vettel, Antonio Giovinazzi oraz George Russell, który nie wyjechał na tor. Francuzowi do czołowej dziesiątki brakowało 0,004 sekundy.
Na pięć minut przed końcem jazd o czas walczył jedynie George Russell, który wskoczył na czternaste miejsce. Po okrążeniu kierowcy Williamsa na tor wyjechali pozostali walczący o Q3. W garażach został Max Verstappen.
Nikt nie zdołał pobić czasu Holendra, a za nim sklasyfikowano Valtteriego Bottasa i Lewisa Hamiltona, którzy poprawili swoje rezultaty. Czwarty był Carlos Sainz, a piąty Sergio Perez. Do Q3 awansowali także kierowcy McLarena, Alpine i Charles Leclerc.
Do finałowej batalii nie awansowali Lance Stroll, Pierre Gasly, Sebastian Vettel, Antonio Giovinazzi i George Russell. Kanadyjczykowi do awansu zabrakło 0,008 sekundy.
Gra nerwów dla Hamiltona
Po pierwszej turze przejazdów na czele znajdował się Lewis Hamilton, który uzyskał czas 1:16,741. 0,036 sekundy wolniejszy był Max Verstappen. 0,132 sekundy do zespołowego kolegi tracił Valtteri Bottas. Czwarty czas niespodziewanie należał do Estebana Ocona, który miał za sobą Carlosa Sainza, Daniela Ricciardo, Charlesa Leclerca i Lando Norrisa. Dziewiąty był Fernando Alonso. Sergio Perez w trzecim sektorze za szeroko wyszedł z jednego z zakrętów, dotknął żwiru i się obrócił.
Valtteri Bottas zwolnił stawkę wyjeżdżającą na ostatnie pomiarowe okrążenie i swojego rezultatu nie mógł poprawić Daniel Ricciardo, który jako pierwszy ujrzał flagę w szachownicę.
Nikt z czołowej trójki nie poprawił swojego rezultatu i z pierwszego rzędu do wyścigu ruszą Lewis Hamilton i Max Verstappen. Dla Brytyjczyka to setne pole position w karierze. Dokonał tego jako pierwszy zawodnik w historii. Drugi w klasyfikacji wszech czasów Michael Schumacher wygrywał kwalifikacje 68 razy.
Z drugiego rzędu obok Valtteriego Bottasa do rywalizacji ruszy Charles Leclerc, który okazał się o 0,07 sekundy lepszy od rewelacji kwalifikacji Estena Ocona w Alpine. 0,04 sekundy do Francuza stracił Carlos Sainz. Hiszpan o 0,002 sekundy pokonał Daniela Ricciardo. Dopiero ósmy pole wywalczył Sergio Perez, za którym ruszą Lando Norris i Fernando Alonso.