Jaki jest najpiękniejszy samochód, jaki kiedykolwiek powstał? Wiadomo, kwestia gustu. Dla jednych symbolem piękności jest Fiat Multipla. Ale zostawmy takich freaków i zajmijmy się prawdziwym pięknem…
Różni ludzie w różny sposób postrzegają piękno. Niektórzy chcą „zabłysnąć” swoją opinią i podają jakieś kompletnie niedorzeczne przykłady. Ale przecież prawdziwego piękna musimy poszukać tam, gdzie to piękno rzeczywiście się znajduje. Jaki samochód jest najpiękniejszy?
Nie ma chyba bardziej ponadczasowej i jednocześnie przepięknej sylwetki, niż Porsche 911. Od dzieciństwa każdy z nas wiedział co to Porsche. Każdy kojarzył ten kształt, każdy znał dopisek 911. Na małych modelach samochodzików, w grach komputerowych… i to już tych pierwszych, np. we wczesnych Need for Speedach.
Cała generacja 911 produkowana jest od 1963 roku. Niektórzy – np. Jeremy Clarkson – twierdzą, że Porsche idzie na łatwiznę itd. Cały czas wychodzi ten sam kształt, co jest nudne. Ale czy aby na pewno tak jest? Może właśnie to przewaga? Tak piękno w 1959 roku określił sam Ferdynand Porsche. Taką sylwetkę pokazywały jego pierwsze szkice.
Samochód oczywiście ewoluował, obecnie produkowana jest już ósma generacja. Ale nadal jest to synonim piękna. Wszystko, co wychodzi spod rąk speców z Zuffenhausen jest absolutnie kapitalne. Nie da się podrobić tego uczucia, kiedy siadasz za kierownicą 911. Jasne – są inne, szybkie i ładne samochody. Ale tu jest jeszcze prestiż, historia, klasa. A waszym zdaniem jaki jest najpiękniejszy samochód wszechczasów?