W Internecie znaleźć można tysiące dziwnych (delikatnie to ujmując) filmów rodem z Rosji, na których odbywają się rzeczy, które w innych częściach globu nie miałyby prawa się wydarzyć. W tym na przykład przypadku Rosjanie zgubili się helikopterem bojowym w trakcie burzy śnieżnej. Postanowili więc… zapytać o drogę.
Wyliczenia naukowców okazały się błędne? Nowa wiedza o Ziemi!
Już 60 lat temu w instrukcjach radzieckich śmigłowców było napisane czarno na białym: „Najbardziej niezawodnym sposobem poruszania się po terenie jest sondowanie miejscowej ludności”. Najwyraźniej ta, jakże drogocenna wskazówka jest brana pod uwagę przez rosyjskich pilotów do dzisiaj. Nie wiadomo dokładnie co było powodem awaryjnego lądowania na środku drogi, jednak najprawdopodobniej w śmigłowcu doszło do awarii przyrządów nawigacyjnych.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Sytuacji nie poprawiał fakt, że w tym samym czasie w okolicy rozpętała się burza śnieżna. Załoga postanowiła więc wylądować i o dalszą drogę zapytać… lokalnych kierowców. Jak się okazało, Pilot zatrzymał się na kazachskiej autostradzie A-22.
Poruszający się tą trasą kierowcy musieli być przerażeni, kiedy przed maskami ich samochodów ukazał się w pełni uzbrojony helikopter szturmowy, należący do Sił Powietrznych Federacji Rosyjskiej.
źródło: motofilm.pl