Dziś w Albanii odbywają się wybory parlamentarne. W trakcie transmisji telewizyjnej w Tiranie, na plac Skanderbeg wjechał rozpędzony samochód. Citroen miał wyraźne uszkodzenia a kierowca zachowywał się w sposób zagrażający mieszkańcom. Próby powstrzymania go przed dalszą jazdą, kończyły się niepowodzeniem dopóki do akcji nie wszedł ten mężczyzna.
Skoczył niczym ninja w uciekający samochód
Regionalna stacja ABC relacjonowała dzisiejsze wybory na żywo z placu Skanderbeg, w Tiranie. W pewnym momencie do akcji wkroczył bohater drugiego planu. Wszyscy z niepokojem obserwowali rozbitego Citroena, który pojawił się na placu i zaczął siać postrach wśród mieszkańców.
Niektórzy z nich ruszyli w kierunku samochodu, usiłując wyciągnąć kluczyki a tym samym zatrzymać samochód i kierowcę. Niestety bezskutecznie, aż do momentu gdy do akcji wkroczył a w zasadzie wskoczył bohatersko mężczyzna. Skok godny zawodowego ninja zakończył niebezpieczną jazdę, a mężczyzna stał się bohaterem w mediach.
W wywiadzie powiedział, że ma 21 lat i uprawia sport. Widząc szalejącego wśród ludzi Citroena pomyślał, że chciał zabić pieszych i próbował szybko zareagować, aby go zatrzymać. Gdyby nie ta widowiskowa interwencja, nie wiadomo jaki byłby finał.
Jak informują dziennikarze zatrzymany 32-latek oświadczył, że wyszedł na głosowanie i przechodził obok parku, gdzie kupił narkotyki, którymi się uraczył. Jazda po narkotykach została zakwalifikowana jako usiłowanie zabójstwa i znajdzie swój finał za kratkami.