Jakie cechy powinien posiadać silnik, którego możemy określić mianem kultowego? Przede wszystkim musi oferować stosunkowo dużą moc, uzyskiwaną przy niewielkim spalaniu, być bezawaryjny oraz… trwały! Poniżej trzy diesle, które spełniają te warunki. Zapraszamy do lektury!
Diesle 1.9 TDI
Diesel 1.9 TDI to silnik, którego w tym zestawienie nie mogłoby zabraknąć. Ta kultowa jednostka zadebiutował w roku 1991 w Audi 80. To jednak nie w Audi, a w Volkswagenie stała się znakiem rozpoznawczym i przeszła do historii jako jedna z najbardziej udanych konstrukcji.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Ten doładowany diesel z bezpośrednim wtryskiem paliwa przez lata zdominował ofertę wszystkich najważniejszych marek Grupy Volkswagena. Miał bardzo dużo zalet. Przede wszystkim oferował dobrą dynamikę, był oszczędny, a jakby tego było mało, był niezwykle trwały.
Bez remontu był w stanie zrobić pół miliona kilometrów. Silnik na początku korzystał z pompy rotacyjnej, która z czasem została zamieniona na pompowtryskiwacze.
Diesle 1.6 HDi
W tej krótkiej liście diesli, nie mogło zabraknąć francuskiego silnika 1.6 HDi. Posiada ona precyzyjny wtrysk common rail i był montowany nie tylko w Peugeotach i Citroenach, ale również w Fordach i Volvo.
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Podobnie jak diesel 1.9 TDI, francuska jednostka również jest w stanie pokonać dystans około 500 tysięcy kilometrów bez generalnego remontu. W tym przypadku jednak, żeby osiągnąć taki dystans, trzeba było pamiętać o regularnym czyszczeniu przewodu olejowego, który dość często lubił się zapychać.
Na tym oczywiście nie koniec… bo silnik 1.6 HDi jest bardzo oszczędny i potrafi pod tym względem dorównać współczesnym jednostką.
Diesle 1.9 MultiJet
Fiat był pionierem na rynku samochodowych silników diesla zasilanych układem common rail. System swój debiut miał w silniku 2.4 JTD. Natomiast jednostka o pojemności 1.9 litra pojawiła się troszkę później.
Podobnie jak wyżej wspomniane diesle, ten także na zawsze zapisał się w świadomości kierowców. Dlaczego? Ano dlatego, że mimo, że była to dość zaawansowana jednostka, to także potrafiła pokonać około 500 tysięcy kilometrów bez kapitalnego remontu.
Dodatkowo oferowała niskie spalanie oraz całkiem dobre osiągi. „Włoski diesel” posiadał długą listę zalet, dzięki czemu na dłużej zadomowił się w samochodach z logiem Fiata, Alfy Romeo czy Lancii. Ponadto był montowany również w Oplach i Saabach.