Przejażdżka Ferrari 348 to zawsze duże przeżycie dla tego co siedzi za kierownicą, ale i na fotelu pasażera. Ta blondynka mogła na spokojnie z prawego fotela nasłuchiwać odgłosu silnika, podziwiając przyśpieszenie popularnego czerwonego samochodu. Ale jak to często bywa w takich sytuacjach, zawsze coś musi pójść nie tak.
Blondynka w Ferrari
Kierowca po tym jak podjechał do skrzyżowania ze znakiem stop, widząc, że nic nie jedzie gwałtownie przyśpieszył. To doprowadziło do sytuacji, że pojazd wpadł w poślizg, a kierowca wpadł w niekontrolowany poślizg. Nie był już w stanie z niego wyjść.
Pasażerka mogła tylko z przerażeniem patrzeć na to co się zaraz wydarzy. Pojazd najpierw wpadł na przeciwległy pas, następnie wjechał na boczną drogę, by w końcu pojawić się na chodniku i uderzyć w ogrodzenie. Tyle dobrze, że nie jechał wówczas żaden pojazd, ani też nikt nie szedł.
Ferrari uderza w ogrodzenie
How to wreck your Ferrari 348 in 10 seconds from r/IdiotsInCars