Stacja paliw niebawem będzie kojarzyła się z niczym innym jak z… drożyzną. Wszyscy już doskonale wiemy jak wygląda cena za diesel czy benzynę, wiemy jakie są ceny innych dostępnych artykułów, a teraz zdrożeje coś, co było optymalnie tanie. Kawa która przyciągała wielu kierowców jak magnes znacząco zdrożeje.

Nie tylko diesel i benzyna, ale i… kawa

Resort klimatu i środowiska opublikował nowelizację, która ma zniechęcić klientów do tego, aby kupowali plastikowe jednorazowe opakowania. I chodzi tutaj m.in. o klasyczną kawę, którą tak często kupujemy na stacjach paliw tankując diesel, benzynę czy LPG. Unia Europejska już jakiś czas temu przygotowała w tej kwestii dyrektywy, które rządy mają za zadanie realizować.

Już od jakiego czasu tworzywa sztuczne są mocno napiętnowane. Wystarczy tutaj wspomnieć chociażby klasyczne słomki do picia z plastiku, które przez dużą nagonkę praktycznie zniknęły z rynku w bardzo krótkim czasie. Teraz podobny los czeka kubki, w których kupujemy popularne napoje.

Wedle nowelizacji opłata ma wynosić maksymalnie złotówkę za jedną sztukę opakowania jednorazowego. Chodzi tutaj o produkt z tworzywa sztucznego, w którym będziemy zakupować na stacji paliw czy w innym punkcie dany produkt. ma to doprowadzić do zminimalizowania wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko.

Eco kawa

Jest jednak w tym wszystkim wiele dobrych sygnałów, w tym jeden. Każda jednostka handlu będzie musiała zadbać o alternatywę i posiadać opakowania wielokrotnego użytku bądź wykonane z materiałów innych niż plastik. Mimo wszystko i tak nie należy spodziewać się jednego… że kawa będzie tańsza.

Stacje paliw na pewno będą chciał umiejętnie ominąć podnoszenia ceny produktu, który działa na wyobraźnie kierowców – zwłaszcza o poranku. Można zatem spodziewać się, że koszty zostaną przerzucone na inne produkty. Pytanie tylko czy inne produkty schodzą równie tak dobrze jak kawa. Bo śmiało można stwierdzić, że tak, ale tylko diesel, benzyna i LPG.