Jeremy Clarkson w swoim stylu skomentował wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego. Nie zostawił na niej suchej nitki!

Jeremy Clarkson w swoim stylu skomentował wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego. Nie zostawił na niej suchej nitki!

jeremy-clarkson-meghan-markle

Podaj dalej

Jeremy Clarkson zabrał głos w debacie wokół bardzo głośnego wywiadu Meghan Markle i księcia Harry’ego z Oprah Winfrey. Po wywiadzie Piers Morgan prowadzący Good Morning Britain (odpowiednik naszego Dzień Dobry TVN) zasugerował, że Markle kłamała o doświadczeniu myśli samobójczych. 

Jeremy Clarkson w swoim stylu

Jeremy-Clarkson-2782231

W wywiadzie członki rodziny królewskiej przyznała otwarcie, że miała myśli samobójcze, w co nie uwierzył prowadzący Piers Morgan. Jego współprowadzący nie zgodził się z tymi zarzutami, po czym Morgan opuścił program w trakcie jego nadawania. 

Jego komentarze doprowadziły do rekordowej liczby skarg, które wpłynęły do stacji ITV. Jeremy Clarkson również skomentował całą sytuację. 

W wywiadzie Meghan Markle stwierdziła też, że jeden z członków rodziny królewskiej wyraził obawy dotyczące karnacji ich syna Archiego, gdy ten się urodził. Pisząc w swojej kolumnie dla The Sun, Jeremy Clarkson powiedział:

Markle jest „szanowana przez młodych i głupich, którzy wierzą, że jej pozorne odgrywanie ofiary pewnego dnia obali monarchię. Ale tak się nie stanie”.

jeremy-clarkson-meghan-markle

Prezenter jest pewien, że monarchii nic nie grozi

Jeremy Clarkson stwierdził, że biorąc pod uwagę wszystko, przez co przeszła brytyjska monarchia:

ścięcia, romanse i abdykacje. Jestem całkiem pewien, że będzie w stanie przetrwać banalne rozmyślania głupiej małej aktorki z telewizji kablowej”. 

Dodał: – Zaufajcie mi w tej sprawie. Podejrzewam, że Markle za 5 lat sama będzie pozowała do zdjęć przed Taj Mahal. Albo będzie siedziała na tylnym siedzeniu jachtu jakiegoś playboya na Morzu Śródziemnym. A biedny Piers [Morgan] zda sobie sprawę, że stracił pracę absolutnie za nic. 

Wsparcie Clarksona dla Morgana jest dość niezwykłe. Ta dwójka nie zawsze żyła w zgodzie po niesławnej przepychance podczas British Press Awards w 2004 roku. Według doniesień, pijany Clarkson miał wówczas podejść do jego stolika i zaatakować Morgana. 

Przeczytaj również

Redakcja WRC News

Redakcja WRC News