Amerykanie mają wręcz nieograniczoną wyobraźnię. Dowodem na to są między innymi tego typu maszyny. To tak zwane dragstary, które nie nadają się do jazdy po drogach publicznych. Służą do wyścigów na 1/4 mili. Wsadzili do nich silniki Diesla!
Dragstary i silniki Diesla!
Wyścigi na 1/4 mili i silniki Diesla wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego. A jednak Amerykanie budują sportowe bolidy z takimi jednostkami. Tak zwane dragstary to maszyny budowane głównie do widowiskowych przejazdów i pod bicie rekordów prędkości. Nie mają homologacji drogowej. Są też dość specyficznie skonstruowane.
Co więcej, tego typu auta nawet nie skręcają. Jazda nimi jest o tyle niebezpieczna, że z powodu ogromnej mocy ich przody często unoszą się wysoko w górę w trakcie startowania. Mieszanka tego typu masz z silnikiem Diesla to prawdziwe szaleństwo i absurd. Jednak jak widać na podlinkowanym przez nas filmie Amerykanie świetnie się przy tym bawią.