Właśnie dlatego gaz pieprzowy musi być obowiązkowym elementem wyposażenia samochodu! Natrafisz na drodze na takiego chuligana i co innego zrobisz? Facet nie pozwala na wyprzedzanie, a potem chce się bić.

Wszystko zaczęło się od tego, że kozak w Kii wjechał na drogę bez patrzenia. Facet wyraźnie miał gdzieś innych uczestników ruchu – on jedzie i wszyscy mają się podporządkować. Wtedy nagrywający użył klaksonu, co podziałało niczym obelga. Wtedy drogowy agresor nie pozwalał na wyprzedzanie, aż w końcu zaczęła się prawdziwa akcja.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Na skrzyżowaniu kierowca Kii zablokował ruch i wysiadł z samochodu. Oznajmił całemu światu jakiemu klubowi piłkarskiemu kibicuje, a potem przeszedł do konkretów. Oczywiście żadne tłumaczenia tutaj nie miały najmniejszego sensu, bo agresor nie widział swojej winy. A kiedy nie działa siła argumentu…

To gościu pomyślał, że zadziała argument siły. „Chodź się ponap****alamy” oznajmiał co 2 sekundy król szos, który z każdą chwilą stawał się coraz bardziej agresywny. Wtedy kierowca zrobił najlepsze, co tylko mógł – użył gazu pieprzowego. Nagle dyskusja się skończyła w ułamku sekundy. Nagle stał się spokój, a kozak spokojnie mógł się oddalić. Właśnie dlatego to musi być obowiązkowe wyposażenie samochodu.