Duży cwaniak natrafił się ITD w trakcie czynności prowadzonych na drodze krajowej numer 19. Obywatel Rosji prowadzący ciągnik siodłowy z napędem typu diesel został zatrzymany przez inspektorów do kontroli. Rutynowa kontrola już na starcie rozpoczęła się próbą ”dogadania się”, a później było jeszcze ciekawiej.
ITD kontra rosyjski temperament
W trakcie prowadzonych czynności zauważono, że w kabinie znajduje się pilot, który inspektorzy dobrze znali. Służy on z reguły kierowcom do nielegalnych modyfikacji tachografów, a więc nielegalnego i zabronionego czynu. Z tego tytułu poproszono mężczyznę o okazanie urządzenia do sterowania tym pilotem.
Kierowca szybko go schował, stał się agresywny i nie chciał w żaden sposób współpracować. Było już jasne, że ma coś na sumieniu. Nie chciał od tego momentu współpracować, ani też wyjść ze swojej kabiny, chciał także, aby kontrola została natychmiast przerwana.
Na miejsce została wezwana policja, która siłą musiała wyprowadzić kierowcę z szoferki. Zanim jednak pobliski patrol podjechał na miejsce, Rosjanin wyrzucił pilot przez okno do pobliskiego lasu. Nie umknęło to jednak uwadze ITD, która szybko znalazła urządzenie.
Kontrola potwierdziła przypuszczenia
Diesel kierowcy został odholowany do warsztatu, gdzie okazało się, że była ingerencja w tachograf. Teraz wobec kierowcy prowadzone będzie postępowania karne, a grozi za to nawet 2 lata więzienia. Do tego zostaną mu postawione zarzuty za wywieraniem wpływu na czynności urzędowe, a tutaj mowa o 3 latach odsiadki.
Kary nie ominie również przewoźnik, wobec którego wszczęto postępowanie administracyjne w sprawie nałożenia 12 tys. zł kary. Będzie musiał też zapłacić za wymianę tachografu, holowanie pojazdu i parking strzeżony.