Brawura, szybkość i wyprzedzanie w niewłaściwym miejscu… Niektórym kierowcom wydaje się, że mogą sobie pozwolić na znacznie więcej, niż inni. To nagranie, to kolejny przykład ogromnej głupoty na drodze, która nie miała szczęśliwego zakończenia.
Kierowca Subaru Imprezy zignorował podwójną ciągłą linię, ponieważ był przekonany, że jego sportowy samochód bez problemu da radę wyprzedzić auto z kamerą. I można powiedzieć, że miał rację, ale tylko częściowo…
KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN
Niestety dla niego, to wyprzedzanie nie miało szczęśliwego zakończenia, ponieważ zza zakrętu wyjechał inny samochód. Kierowca Subaru co prawda zdążył wrócić na swój pas ruchu, jednak przecenił swoje umiejętności, a chęć pokonania łuku driftem, skończyła się na poboczu.
