Wydawać by się mogło, że w tego typu sytuacjach powinna na miejsce przyjechać zarówno policja, jak i karetka. Tutaj jednak całe zdarzenie zostało potraktowane w bardzo naturalny sposób, jakby nic złego się nie wydarzyło. I tak do tematu podeszła zarówno kobieta, która została potrącona, jak i kierowca.
Kobieta na pasach
Młoda kobieta przechodziła przez przejście dla pieszych z telefonem przy uchu. Za takie przejście niebawem w Polsce będzie można otrzymać mandat, ale w tej sytuacji nie ma to tutaj żadnego znaczenia. Na drodze dwupasmowej, którą przekraczała pojazdy udzieliły jej pierwszeństwa.
Choć słowo pojazdy jest nieco wyolbrzymione, bo zaczęła przechodzić, gdy zatrzymał się jeden samochód. Drugi natomiast choć zwolnił, to jednak ani myślał o tym, aby się zatrzymać. Postanowił wjechać w kobietę, aby ją nieco pogonić, żeby szybciej znalazła się po drugiej stronie jezdni.
Po całej sytuacji zarówno piesza, jak i kierowca ruszyli dalej w swoją stronę. Tak jakby niby nic się nie stało, a cała sytuacja była dość naturalną rzeczną. Szkoda tylko, że mężczyzna nie odpowie za swoje zachowanie w tej sytuacji.