W piekle powinno być zarezerwowane szczególne miejsce dla niedoświadczonych kierowców, którzy wynajmują drogie samochody o wysokich osiągach, a potem robią z nimi to… Ten McLaren nie wytrzymał próby wyścigów na autostradzie. Nawet policja ich wyśmiała!
McLaren vs Lamborghini na autostradzie
Gdyby takie miejsce faktycznie istniało, droga do będzie wybrukowana złośliwymi uwagami i podśmiechujkami. Nawet policja nie oparła się kpinom. Oczywiście w mediach społecznościowych, bo to tam rozegrała się cała akcja.
California Highway Patrol, wykpiła gościa, który wynajął McLarena w Regionie żeby móc „ścigać się” nim na autostradzie z Lamborghini. Cóż, wygląda na to, że włoska maszyna wygrała to starcie.
Policja opublikowała zdjęcia mocno uszkodzonego McLarena. Choć nie podaje szczegółów, co dokładnie się zepsuło, możemy powiedzieć, że jest źle. McLaren jest w bardzo złym stanie, choć biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, kierowca może mówić o dużym szczęściu. W końcu nikomu nic się nie stało.
Nawet policja go wyśmiała
– Kiedy wynajmujesz McLarena 570 i decydujesz się ścigać z Lamborghini na autostradzie i rozbijasz się! Następnym razem powinieneś rozważyć ubezpieczenie wynajmu! Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń – czytamy w poście opublikowanym na profilu policji.
When you rent a McLaren 570 🏎 & decide to race a Lamborghini 🏎 on the US-101 & crash ! Next time you should consider getting the rental insurance ! Luckily no one was seriously injured. pic.twitter.com/lJ5IO3Adub
— CHP Central LA (@CHPCentralLA) February 22, 2021
Dodatkowe punkty za solidną grę emoji! Policja nie zostawiła na gościu suchej nitki i bardzo dobrze, bo oprócz mandatu takie głupie akcje trzeba nagłaśniać. Poza tym, że omawiany samochód to McLaren 720S, fragment o braku ubezpieczenia jest oczywiście żartem.
Zdjęcia pokazują również Lamborghini w pewnej odległości, ale osoba stojąca przed nim blokuje widok. Nie możemy więc powiedzieć, czy włoska maszyna odniosła jakieś uszkodzenia.