Masz silnik Diesla w swoim aucie? Nie od dziś wiadomo, że jednym ze słabych punktów jednostek wysokoprężnych jest układ wtryskowy. W latach 80. i na początku 90. nie było tego problemu na taką skalę jak obecnie.

Co zrobić, aby uchronić się przed wypaleniem tłoków

W starszych Mercedesach wtryskiwacze potrafiły się zacinać po przejechaniu 500 000-700 000 km. Jednak wystarczyło je przeczyścić i działały dalej. Niestety później w silnikach pojawiły się wtryski podające precyzyjniej mniejsze dawki paliwa. Przez to jednostki stały się oszczędniejsze, ale naprawy wtryskiwaczy znacznie bardziej skomplikowane i dużo droższe w naprawach. W najnowszych silnikach Diesla wtryski piezoelektryczne są już tylko regenerowane przez producentów.

Czym grozi niesprawny układ wtryskowy? Jeśli dojdzie do zacięcia się wtryskiwacza w dieslu to może dojść nawet do wypalenia dziury w tłoku silnik. Wtedy remont murowany i konieczność wydania na naprawę od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych na odbudowanie silnika. Co zrobić, aby do tego nie dopuścić? Przede wszystkim warto co drugą wymianę oleju (co 20 000-30 000 km) podpinać komputer i zlecać mechanikowi sprawdzenie korekty wtrysków.

Jeśli wtryskiwacze leją zbyt dużo paliwa przy za małym ciśnieniu to trzeba je jak najszybciej przeczyścić specjalnym preparatem dodawanym do paliwa, wymienić lub zregenerować. W innym przypadku w końcu dojdzie do wypalenia tłoka i uszkodzenia silnika.

KIEROWCO! MOŻESZ SPORO ZAOSZCZĘDZIĆ DZIĘKI TYM OPONOM NOWEJ GENERACJI. PRZEKONAJ SIĘ TUTAJ