Czy te dziewczyny mogły być winne temu, co tutaj się wydarzyło? Dla wielu osób to niewątpliwie będzie przypadek, jaki tak naprawdę mógł się przytrafić każdemu. I zapewne tak trzeb to traktować, bowiem choć były bardzo blisko całej sytuacji, to jednak nie przyczyniły się do niej. Paliwo zasilające diesel stworzyło duże niebezpieczeństwo.
Diesel i dziewczyny po pracy
Co to oznacza znaleźć się w złym miejscu i nieodpowiednim czasie, doskonale wiedzą te dziewczyny. Szły one ze sprzętem do sprzątania, który zanosiły do swojego samochodu. Ten stał obok cysterny, która właśnie dostarczała olej napędowy do pobliskiego punktu.
Gdy dziewczyny spakowały sprzęt i wsiadły do swojego samochodu, cysterna nagle zaczęła ruszać. Rzecz jasna działo się to niekontrolowanie, bowiem pracownik znajdował się w innym miejscu. Nie miały one jednak najmniejszych szans na to, aby zatrzymać pojazd.
Próbował tego dokonać pracownik, który szybko zauważył co się dzieje, ale nie miał na to kompletnie szans. Cysterna zaczęła się toczyć w głąb lasu, aż w końcu zniknęła z pola widzenia. Wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę czym to może grozić.
Rozeszło się po kościach
Komendant straży pożarnej uspokoił wszystkich informując, że chociaż ciężarówka była dość pełna, w ogóle nie wyciekała z niej olej. Jak przyznał te pojazdy są budowane w taki sposób, aby wytrzymać wiele uderzeń i przeróżne zdarzenia. W tym przypadku zdało to egzamin.
Dziewczyny, które były świadkami zdarzenia spanikowały, ale po chwili szybko złapały drugi oddech. Nie będąc niczemu winne pojechały zobaczyć, czy nikomu nic się nie stało, nie wiedząc czy ktoś znajdował się w pojeździe.