Właściciele Audi z legendarnym już napędem quattro zimy nie muszą się obawiać nawet wtedy, kiedy na drogach zalega pół metra sypkiego śniegu. I jak widać na poniższym wideo – nie ważne czy jest to samochód nowy, czy ma kilkadziesiąt lat. Quattro, to quattro – działa zawsze tak samo, czyli po prostu bezbłędnie.
Prawie jak ratrak
Najlepszym przykładem na potwierdzenie powyższej tezy jest materiał, który został zarejestrowany 7 lat temu. Widać na nim, że Audi S4 B5 z 1997 roku nie boi się absolutnie żadnych warunków, nawet tych najtrudniejszych. Samochód który zaraz zobaczycie seryjnie miał montowaną pod maską jednostkę V6 biturbo o pojemności 2.7 l i mocy 265 koni mechanicznych.
KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH
Ten egzemplarz został jednak profesjonalnie przerobiony, dzięki czemu silnik generuje teraz kosmiczne 500 koni mechanicznych. Na sam koniec najważniejsze – jak taka maszyna radzi sobie na ponad 40-centymetrowej warstwie białego puchu? No cóż… idzie lepiej niż niejeden ratrak czy pług. Z resztą, po co się na ten temat rozpisywać – zobaczcie sami: