W okresie zimowym, praktycznie wszystkie podzespoły w samochodzie dostają mocno „w kość”. Mroźne dni mogą sprawić, że nasz samochód zostanie unieruchomiony, ponieważ przymarzną hamulce. A zamarznięte hamulce, to nie lada problem.

Zamarznięte hamulce w samochodzie

Zamarznięte hamulce to spory problem. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka, jednak wszystkie spowodowane są przez korozję lub mróz. O tym, że z układem hamulcowym naszego samochodu jest coś nie tak, przekonamy się podczas próby ruszania, po dłuższym niż parę godzin postoju.

Do zablokowania hamulców tarczowych dochodzi rzadko, a lekkie „złapanie” klocka do tarczy powoduje korozja. Rdzawy nalot zostanie samoczynnie usunięty podczas pierwszych kilku prób hamowania.

KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH

Dużo większy problem dotyczy hamulców tylnej osi, bębnowych lub tarczowych, które uruchamiane są linką. Jeżeli pancerz, w którym znajduje się linka jest pęknięty do wnętrza dostaje się woda. Powoduje to korozję linki, co po czasie będzie skutkować jej zablokowaniem. Jeśli woda w pancerzu zamarznie, to zwolnienie hamulca może okazać się niemożliwe.

Przegląd hamulców przed zimą, to niemal konieczność

Jak powszechnie wiadomo, lepiej jest zapobiegać niż leczyć, a w tym wypadku naprawiać, warto przed zimą przeprowadzić przegląd układu hamulcowego w naszym samochodzie.

Hamulec bębnowy może się także „zaciąć”, jeśli nasz samochód przez dłuższy czas nie jeździł lub, gdy do jego wnętrza dostała się i zamarzła woda. W takim przypadku możemy kilka razy delikatnie spróbować ruszyć raz do przodu, raz do tyłu. Należy jednak pamiętać, żeby robić to z wyczuciem, ponieważ istnieje ryzyko uszkodzenia hamulców.

KIEROWCO! ODBIERZ BON NA 120 PLN DO WYDANIA NA STACJACH BENZYNOWYCH