To nagranie jest tak cudowne, że można oglądać je co najmniej kilka razy. Panienka uznała, że zawód szeryf powinien być dostępny też dla kobiet. Blokowała cały ruch, bo przecież ona stoi, to inni też muszą zaczekać. Ależ się zdziwiła.
Na prawym pasie korek, lewy pusty… i co teraz? Oczywiście, jedziemy lewym, a na końcu, przy zwężeniu, stosujemy jazdę na suwak. Oczywiście ta panienka tego nie rozumiała. Chciała być sprytna, chciała pokazać jaki to z niej jest szeryf. Zdziwiła się przeokropnie.
Pani oczywiście musiała zablokować cały ruch. Ona stoi, więc inni też będą stali – tak orzekła i tak ma być. Babka blokowała dwa pasy dając do zrozumienia, że to ona będzie dyktowała tempo jazdy i reguły zabawy. Ale wtedy stało się coś, co musiało ją zaszokować. Zgodnie z zasadą „Chcieliście wyd*mać Freda, to Fred wyd*mał was”.
Kierowca się zdenerwował, więc… zmienił pas! Szach mat. Pan zjechał w prawo, zastępując miejsce pani szeryf. Ta została sobie tam sama na tym lewym pasie i chyba się rozpłakała. Wszystko na nic, cały misterny plan. Została wykiwana jak przedszkolak. Oj proszę panią – oby to była lekcja na zawsze.