Posiadasz samochód z instalacją LPG? Bądź lepiej teraz z tymi informacjami na bieżąco, bowiem niebawem możesz stracić swoje przywileje. Mało kto chce, aby ty i twój samochód wjeżdżał do Stref Czystego Transportu z racji tego, że możesz być… potencjalnym oszustem. A wygląda na to, że nikt nie ma tego zamiaru nawet sprawdzać.
Cios w LPG. Tylko z jakiej racji?
Bardzo wielu środowiskom nie podoba się fakt, że do Stref Czystego Transportu mają docelowo wjeżdżać auta na gaz. Ich zdaniem jest to sprzeczne z myślą, jaka tak naprawdę przewodzi temu pomysłowi. I choć konfliktów różnego rodzaju jest wiele, to jednak uwaga skupia się głównie na LPG.
Nie można jednak powiedzieć, że wykluczenie aut na gaz nie ma to sensu, bowiem ma. Chodzi głównie o bardzo stare silniki do których wmontowano instalację gazową. Tak naprawdę takie zestawienie kończy się na tym, że emisja spalin jest wówczas jeszcze większa.
Z tego też powodu nikt nie chce, aby tego typu pojazdu poruszały się po mających powstać strefach. Z drugiej strony oznacza to, że raczej nikt nie spodziewa się aż takiego kontrolowania tych stref, więc zapis ma wykluczyć z automatu problem. W razie spontanicznych kontroli będzie łatwiej kogoś złapać.
Nie tędy droga
Takie pomysły pokazują tylko ile nieścisłości jest i będzie, gdy przepisy zostaną uchwalone. Było już o tym głośno wcześniej, że tak naprawdę wszystko to jedno wielkie pic na wodę. I tak to właśnie wygląda, bowiem ciężko w zapowiadanych planach znaleźć większy sens.
Ciężko zatem jak na razie traktować wszystkie te przepisy wchodzące niebawem w życie. Zwłaszcza że planowo mają one dużo wykluczeń. Wcześniej mówiło się nawet o tym, że przez trzy lata będzie można płacić za wjazd. Gdzie tu zatem jest sens?