Volkswagen Golf R zadebiutował rok temu i jest najmocniejszym produkcyjnym Golfem. Producent nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a zakamuflowaną wersję kombi można było zobaczyć już rok temu. To oznacza, że rodzina Golfów ósmej generacji jeszcze się powiększy.
Szpiedzy czujnym okiem właśnie wypatrzyli prototyp Golfa R Variant, bez jakiegokolwiek kamuflażu. Jedynym ukrytym akcentem jest zaklejone taśmą logo.
Volkswagen Golf R Variant, to praktyczne ogniste kombi
Volkswagen testuje prototyp Golfa R Variant , nie używając żadnego kamuflażu. Zmiany stylistyczne nie są rewolucyjne. Przednie i tylne światła wcześniej wprowadzono w nowym Golfie R. To co go niewątpliwie odróżnia, to unikalne zderzaki, wloty powietrza i obniżone zawieszenie. Większe hamulce z niebieskimi zaciskami będą odpowiedzialne za doskonałą siłę hamowania.
W prototypie można zauważyć zamontowany hak holowniczy i poczwórny układ wydechowy Akrapovic.
Większy, cięższy i wolniejszy
Golf R Variant , tak jak jego brat w nadwoziu hatchback, będzie mieć pod maską dwulitrowy czterocylindrowy silnik z turbodoładowaniem. Serce modelu generuje moc 320 koni mechanicznych i 420 Nm, a napędem na cztery koła rządzi siedmiobiegowy dwusprzęgłowy automat.
Mniejszy brat osiąga setkę w czasie 4,7 sekundy, w rezultacie wersja kombi na pewno straci nieco na tym polu. Co nie oznacza, że zabraknie amatorów komfortowego i nie nudnego podróżowania z rodziną. Pojemny bagażnik będzie w stanie wynagrodzić stracone sekundy.
Teraz gdy kamuflaż zniknął tatuśkowie mogą już grzać linie kredytowe, bo debiut nastąpi w ciągu najbliższych kilku miesięcy.