Sam pomysł nowych przepisów budzi ogromne kontrowersje. Odmowa przyjęcia mandatu nie będzie już możliwa? Policja będzie miała tym samym zdecydowanie za duże uprawnienia? Nawet kiedy kompetencje funkcjonariuszy często wołają o pomstę do nieba…

Pod koniec 2019 roku doszło do interesującej sytuacji. Policja zatrzymała kobietę za przekroczenie prędkości o 21 km/h. 100 zł, 4 punkty karne. Ale że odmowa przyjęcia mandatu nadal obowiązuje i obowiązywała wtedy, kobieta skorzystała z tego prawa.

No i tu panowie z drogówki się chyba zdenerwowali. Zaczęli szukać, grzebać i myk – znaleźli. Niesprawne oświetlenie zewnętrzne pojazdu, co oznaczało ni mniej ni więcej niedziałające lewe światło mijania. Za to postanowili zatrzymać dowód rejestracyjny w trybie natychmiastowym i zakazać dalszej jazdy.  Pani wysłuchała, a następnie odjechała samochodem  – miała ich gdzieś.

Kobieta udała się do komendanta miejskiego z wnioskiem o stwierdzenie bezskuteczności zatrzymania dowodu rejestracyjnego. Oczywiście komendant oddalił skargę, stwierdził, że pogarszały się warunki, były opady śniegu i pani stwarzała niebezpieczeństwo w ruchu drogowym. Oczywiście okazało się, że były to kompletne bzdury, co ustalił później sąd.

Policja nie ma kompetencji?

Zacznijmy od tego, że do zatrzymania doszło o godzinie 10 rano… w dodatku przy idealnej widoczności. Zresztą, przecież policja zatrzymała kobietę za prędkość, nie za brak oświetlenia. Co mówi wyraźnie, że tej usterki pierwotnie nawet nie zauważyli. W sądzie okazało się, ze był to piękny słoneczny dzień, a kobieta jechała białym i dobrze widocznym samochodem w dobrych warunkach drogowych. Policja twierdziła, że do zatrzymania doszło w terenie górskim, tymczasem do najbliższej górskiej miejscowości było 25 kilometrów.

Oczywiście kobieta sprawę wygrała, sąd orzekł, że zatrzymanie dowodu rejestracyjnego w trybie natychmiastowym z zakazem dalszej jazdy było bezprawne. A teraz wyobraźcie sobie, że spotykacie takich policjantów i mogą oni was ukarać za wszystko, co im się tylko spodoba. A ty czy tego chcesz, czy nie – nie będziesz mógł odmówić przyjęcia mandatu. To znaczy, że policjant bez kompetencji zadecyduje, czy robisz dobrze, czy źle. Nawet kiedy to będzie jego widzimisię.