Wycinanie filtra DPF niestety nadal jest dość powszechnym procederem uprawianym w Polsce. Pozornie nie wydaje się aż tak złe, ale robiąc to nie tylko zatruwa się środowisko. Konsekwencji może nie odczujemy jeszcze my, ale już nasze dzieci czy ich wnuki na pewno. Bez tego silnik Diesla wypuszcza masę zanieczyszczeń do atmosfery.
Inne druciarskie przeróbki silnik Diesla w Polsce
Mechanik zwraca również uwagę na inne druciarskie modyfikacje silników Diesla przez polskich użytkowników. Wyrzucenie akumulatora AGM i zastąpienie go tanim zamiennikiem, przez co auto ciągle wyrzuca błędy i wariuje w nim elektronika. Wielu Polaków decyduje się również na usunięcie dwumasowego koła zamachowego i zastąpienie go jednomasowym. Przez to na skrzynię i karoserię przenoszą się drgania. Krytykuje też montowanie słabej jakości poduszek silnika.
Czym grozi masowe wycinanie filtrów DPF w Polsce!
Od 2005 roku każdy silniki Diesla ma filtr DPF, który kumuluje w sobie cząstki sadzy i nie pozwala się im wydostać do środowiska. Wiele osób krytykuje to rozwiązanie twierdząc, że i tak cząstki znajdują się w środku i trafią z filtrem na złom. Oczywiście jest w tym trochę racji. Jednak dzięki filtrowi cząstek stałych zostaną skumulowane w jednym miejscu przez co nie będą unosiły się w powietrzu. Na przykład w dużych skupiskach ludzi, a Ci nie będą musieli ich bezpośrednio wdychać. Pełny odcinek z udziałem mechanika z KIVI RACING FACTORY znajdziecie poniżej na kanale Jagodowy TV.
Zanieczyszczone spaliny z silników Diesla nie tylko dokładają swoją cegiełkę do smogu spotykanego w wielu Polskich miastach. Oprócz tego mają też znaczący wpływ na zwiększenie w powietrzu na Polską stężenia benzopirenu. To niebezpieczny związek chemiczny wywołujący raka płuc.