Stephane Peterhansel utrzymał presję, która ciążyła na nim przed startem jedenastego etapu Rajdu Dakar i pewnie prowadzi przed finałową próbą rywalizacji.
Dziś zawodnicy mieli do pokonania tracę z Al-Uli do Janbu. Etap był zapowiadany jako najtrudniejszy w tegorocznej edycji imprezy.
Najszybszy na próbie był najgroźniejszy rywal Francuza: Nasser Al-Attiyah, ale Katarczyk zdołał odrobić jedynie minutę i 56 sekund. Etapowe podium uzupełnił Carlos Sainz, który stracił dwie minuty i 26 sekund. Kuba Przygoński dziś stracił do najlepszego ponad 15 i pół minuty. Cztery sekundy lepszy od Polaka był Martin Prokop.
W klasyfikacji generalnej Peterhansel ma 15 minut i 5 sekund przewagi nad Al-Attiyah. Trzeci jest Sainz, który traci ponad godzinę. Kuba Przygoński utrzymał czwarte miejsce i do podium traci blisko półtorej godziny. Martin Prokop jest dziewiąty i traci blisko cztery godziny.