Mieszkający w Hamburgu Polak zakupił w naszym kraju nowe auto, to Skoda Kamiq. Niestety nie zdążył się nim zbyt długo nacieszyć, bo już po kilku dniach od odbioru samochodu zaczęły się w nim dziać niepokojące rzeczy. Co dokładnie się zepsuło? Lista usterek jest dość długa.
Nowa Skoda Kamiq i jej usterki
Od momentu zakupu Skody minęło już kilka miesięcy. Od tego czasu auto było aż 7 razy w polskim serwisie i 3 razy w ASO w Niemczech. Jak widać po ciągle wrzucanych przez użytkownika samochodu filmach. Ani Polacy, ani Niemcy jak dotąd nie potrafili sobie poradzić z awariami. Co dokładnie się psuło? Najwięcej problemów przysparza system inforozrywki, który ciągle się aktualizuje.
Właściciel skarży się również na to, że nie da się zgłośnić i ściszać radia – ta banalna funkcja raz działa raz nie. Skoda Kamiq, a konkretniej egzemplarz, który widzicie na filmie miewa też problemy z wyświetlaniem mapy na zegarach multimedialnych. Na jednym z filmów widać, też, że zacina się nawiew. Raz działa, raz nie. Do tego blokuje się regulacja dmuchawy. Samochód nie chce czytać też pendrive’a.
Użytkownik auta skarży się jeszcze na ciągłe aktualizacje. Te samochód przeprowadza niemal codziennie. Jak zakończy się historia ze Skodą Kamiq? Póki co czekamy na rozwój sytuacji i mamy nadzieję, że obydwie strony się dogadają. Tego typu wpadki zdarzają się przecież każdemu producentowi. Więcej filmów użytkownika znajdziecie klikając tutaj.