Tradycyjne, lokalne wyścigi własnoręcznie zbudowanych pojazdów znane są na całym świecie. Tym razem zaglądamy do Peru, gdzie ścigają się na motocyklach. Liczba kontuzji pewnie jest tu spora, ale nie dasz rady powstrzymać śmiechu.
Nie wiemy dokładnie co to za zawody, natomiast panowie ścigają się na pewnego rodzaju motocyklach. Po części przypomina to nowoczesne wyścigi rydwanów. Akcja dzieje się gdzieś w Peru na ulicach miasteczka przy obecności sporej liczby kibiców.
Obserwujemy „historię jednego zakrętu”. Najazd na zakręt 90 stopni był wymagający – przy zbyt dużej prędkości i przestrzeleniu zawodnicy lecieli prosto na krawężnik. Pierwszego takiego nieszczęśnika widzimy już po pięciu sekundach nagrania.
KIEROWCO! SPRAWDŹ CZY STAĆ CIĘ NA NAJLEPSZE OPONY NA RYNKU. AKURAT JEST PROMOCJA!
Reszta to już wyłącznie chaos i istne szaleństwo. Potrąceni kibice, fikołki, wypadki i tak dalej. Oczywiście z jednej strony należy zauważyć, że jest to bardzo niebezpieczne a „zabezpieczenie” takiej imprezy wręcz nie istnieje. Natomiast pewnie jest to tradycja, z którą w tym miasteczku nawet nie ma co dyskutować.