Początek 2021 roku nie przyniósł wielkich zmian na stacjach paliw. Niestety, nie ma się z czego cieszyć. Diesel, benzyna i autogaz wkrótce znów poszybują w górę. Ile zapłacimy za paliwo w nadchodzącym tygodniu?
Cena ropy Brent wciąż rośnie i obecnie sięga poziomu 55 dolarów za baryłkę. A co za tym idzie, rosną też ceny paliw w naszych rodzimych rafineriach. Przykładowo metr sześcienny Pb 95 wyceniany jest już na 3548 zł – to najwięcej od lipca zeszłego roku. Diesel to już cena 3637 zł za metr sześcienny – ostatnio taka cena była obserwowana na początku marca 2020 – przed pandemią.
KIEROWCO! SPRAWDŹ CZY STAĆ CIĘ NA NAJLEPSZE OPONY NA RYNKU. AKURAT JEST PROMOCJA!
Co to oznacza dla nas, zwykłych kierowców? W nadchodzącym tygodniu zaobserwujemy już niewielkie podwyżki. Za litr 95 będziemy płacili od 4,52 do 4,63 zł. Litr diesla powinien mieścić się w przedziale od 4,48 do 4,59 zł, zaś litr autogazu to przedział 2,09-2,16 zł.
Czy trend podwyżkowy może się zatrzymać? Okazuje się, że tak. Może i wpływu na te ceny nie ma przejęcie władzy przez Joe Bidena, natomiast wpływ mogą mieć już same decyzje nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Obniżki możemy obserwować też w przypadku wprowadzania kolejnych ograniczeń i nieskutecznego stopowania pandemii koronawirusa na całym świecie.