3 stycznia na kanale „Stop Cham” pojawiła się kolejna kompilacja wypadków. Wyłania się z niej obraz polskich dróg – wyprzedzanie w najgorszy możliwy sposób, cwaniactwo, chamstwo, buractwo, brak znajomości przepisów.

Można zaklinać rzeczywistość, ale co kilka dni do polskiego internetu trafia potężna garść takich zdarzeń. A to tylko z przypadków, w których ktoś miał w samochodzie kamerę. Takie wyprzedzanie, takie wymuszanie, brak znajomości przepisów. Przecież to wszystko może się zakończyć tragedią.

Oglądając takie kompilacje mamy wrażenie, że niektórzy kierowcy to po prostu kretyni. Nie chodzi tu o tych, którzy nie znają przepisów. To zwykła niewiedza, nieodpowiednie szkolenie. Bo inaczej nie da się wytłumaczyć sytuacji, w której dany kierowca śmiga sobie po mieście, czy po parkingach pod prąd, nie wie kiedy ustąpić pierwszeństwa i nie ma pojęcia jak zachować się na skrzyżowaniu, czy rondzie.

Ale mowa o tych, którzy na chama wyprzedzają z prawej strony, czy na podwójnej ciągłej. Mowa o tych, którzy ładują się na skrzyżowanie na czerwonym świetle, którzy urządzają sobie wyścigi. O tych, którzy testują hamulce tirów – dla których wymuszenia to chleb powszedni. I takich kierowców z dróg należy eliminować i karać tak surowo, jak się tylko da!