Nie tylko diesel, ale również i silnik benzynowy dostaje już mocnym rykoszetem. Choć emituje on znacznie mniej spalin niż pierwszy ze wspomnianych silników, to jednak nie przeszkadza to kolejnym krajom z eliminowania go z dróg. Rewolucja motoryzacyjna trwa w najlepsze, a wygląda na to, że nadchodzi nowa ”moda”.
Diesel to dopiero początek zmian
Po Wielkiej Brytanii i Francji teraz Japonia ogłosiła, że całkowicie zablokuje sprzedaż samochodów z silnikiem benzynowym. Premier Japonii już wcześniej zapowiedział, że jego kraj będzie uczestniczył w eliminowaniu emisji dwutlenku węgla do 2050 roku. Tutaj w dużej mierze chodziło głównie o diesel.
Zdecydowano jednak, że drugi popularny silnik także zniknie. Wedle zapowiedzi w ciągu najbliższych dni Yoshihide Suga ogłosi, że od 2030 roku salony nie będą sprzedawały aut na benzynę. Najbliższe dziesięć lat ma być przygotowaniem dla każdej ze stron do nadchodzących zmian. Już dziś można założyć, że w ostatnich miesiącach na klientów będą czekały gorące i ostatnie w historii wyprzedaże.
Japonia pomału rośnie w siłę
Japoński rynek motoryzacyjny obecnie i tak prezentuje się niezwykle korzystnie w porównaniu z wieloma innymi. W kraju jest już niema 30 procent zarejestrowanych samochodów elektrycznych oraz hybrydowych. Jeżeli chodzi właśnie o hybrydy, te wedle zapowiedzi mają pozostać.
Taką decyzją rząd zamierza utrzymać na rynku firmy zajmujące się dostarczaniem komponentów. W innym przypadku taka polityczna decyzja wpłynęłaby na utratę wielu miejsc pracy, a także osłabienia światowej pozycji właśnie pod względem możliwości produkowania niektórych elementów.
Mieszkańcy odetchną świeżym powietrzem
W 2017 roku Japonia została ogłoszona szóstym krajem na świecie, gdzie emitowanych jest najwięcej zanieczyszczeń do atmosfery naszej planety. To sprawiło, że rząd musiał zareagować i podjąć kilka drastycznych kroków. Już jakiś czas temu poinformowano, że zniknie diesel, co raczej nie można było uznać za sensację.
Praktycznie wszystkie czołowe kraje świata podjęły już decyzję, że silniki wysokoprężne znikną z ich dróg. W niektórych będzie to szybciej, w innych nieco później.