Czy posiadanie takiego samochodu jak Maybach zobowiązuje do bezpiecznej jazdy? Oczywiście, że nie, bo to obowiązuje wszystkich, a nie tylko najbogatszych. Chociaż inna teoria mówi, że taki samochód wart dobre ponad milion złotych można dostać od bezdomnego. Bo to ponoć oni najczęściej wożą się takimi furami.
Maybach aż prosił się o wypadek
Skupmy się jednak na samej sytuacji na drodze, a nie statusie społecznym kierowcy. Bo w tej sytuacji to nie pieniądze odgrywały główną rolę, a mózg – a jak wiadomo, tego nie da się kupić. Widać to niestety bardzo często nie tylko w trakcie podróży, ale również i w życiu codziennym u niektórych osób.
Ten kierowca postanowił gwałtownie zmienić dwa pasy ruchy, wciskając się dosłownie przed maskę jednego z pojazdów. Drugiego już niestety nie zauważył, bo i jak miał zauważyć tak prowadząc samochód.
Prowadzący samochód marki KIA kierowca musiał ratować się przed zderzeniem, zjeżdżając dwoma kołami na zaśnieżone pobocze. Z reguły taka przygoda kończy się piruetem i kolizją. Tutaj jednak udało się uniknąć najgorszego.