Romain Grosjean, który dziś miał poważnie wyglądający wypadek podczas GP Bahrajnu, przyznał w pierwszej wypowiedzi po incydencie, że przed laty nie był zwolennikiem systemu halo.
Francuz przy dużej prędkości (około 220 km/h) uderzył w barierę, co spowodowało wybuch baku paliwa i przepołowienie się auta. Więcej o samym wydarzeniu znajdziecie tutaj. Kontrowersyjny w momencie wprowadzenia system halo, który chroni głowę zawodnika, dziś uratował życie kierowcy Haasa.
Czytaj też: Romain Grosjean bez złamań. Noc spędzi w szpitalu
– Cześć wszystkim. Chciałem tylko powiedzieć, że wszystko jest w porządku. Mniej więcej w porządku – mówił Grosjean na początku krótkiego video.
– Dziękuję wszystkim za wiadomości. Kilka lat temu nie byłem zwolennikiem halo, ale teraz myślę, że to najwspanialsza rzecz, jaka została wprowadzona do Formuły 1. Bez tego dzisiaj nie rozmawiałbym z Wami – dodał.
– Chcę podziękować całemu personelowi medycznemu na torze i w szpitalu. Mam nadzieję, że wkrótce odpiszę na kilka wiadomości – zakończył.
An update from Romain himself. Pleased to see you’re in good spirits! We hope you make a speedy recovery 🙏 pic.twitter.com/njnjjH4GBi
— Haas F1 Team (@HaasF1Team) November 29, 2020