„Ale… ale… ja jestem dobrym kierowcą!” – słyszeliśmy to wiele razy. Kierowcy często podają to jako powód, dla którego mogą jeździć szybciej niż inni bez wypadku. Lekkomyślna jazda jednak nigdy nie przynosi dobrych rezultatów. Przekonał się o tym ten „instruktor”, który chciał zaprezentować swoim kompanom idealną zmianę pasa. Autostrada go jednak przerosła.
Autostrada za trudna
Idziemy o zakład, że właśnie w ten sposób myślał kierowca na poniższym filmie. Arogancja i przesadna wiara we własne umiejętności niestety często kończy się właśnie wypadkiem.
Szczegóły dotyczące tego klipu, takie jak miejsce i czas nagrania, niestety nie są jasne. Ale film obiega internet i pojawił się m. in. na portalu Reddit. Oglądamy na nim kierowcę, który opisuje swoim pasażerom jak dokonywać szybkich zmian pasa. Autostrada okazała się jednak za trudna do wymijania ruchu.
Lekcja tego instruktora przybrała zły obrót
Przez pierwsze 30 sekund filmu kierowca beztrosko przecina sobie drogę przez cały ruch uliczny. Czasami prowadzi też jedną ręką. Autostrada? To dla niego przecież pikuś! Jednakże, w 34 sekundzie próbuje zmienić pas. Jego prędkość była zbyt wysoka i stracił przyczepność tyłu samochodu.
Kierowca próbował skorygować poślizg, ale nie jest w stanie utrzymać samochodu pod kontrolą. W końcu uderzył w betonową barierę z boku autostrady, uruchamiając poduszki powietrzne.
Bezmyślna jazda i popisywanie się przed znajomymi niestety często kończy się w ten sposób. Nie wiemy dokładnie, co stało się dalej, gdy film się skończył. Mamy jednak nadzieję, że nikt nie został ranny. A instruktor już chyba nie będzie uczył innych, jak zmieniać pasy na autostradzie…